W minioną niedzielę postanowiliśmy przespacerować się przy jednym z kaszubskich jezior. Ja chciałem gdzieś dalej (Sulęczyno), a Agnieszka bliżej (Otomino). Kompromisem okazało się Sianowo, gdzie kiedyś Agnieszka spędziła rekolekcje. Na początku nie było aż tak różowo. Jedyne miejsce gdzie można[…]

W kwietniu staraliśmy się wykorzystać wiosenną pogodę. Kinga i wózek to skład któremu trudno robić zdjęcia na spacerze. Baaardzo zajmuje uwagę itp. Mimo wszystko nieraz przypominamy sobie o aparacie i możliwości uwiecznienia chwili. Na początku kwietnia, po zmianie wózka na[…]

Dopiero co kilka dni temu żaliłem się Lederce, że nie zdążyliśmy uchwycić prawdziwej zimy na zdjęciach, a tutaj wczorajszej nocy znów poprószyło śniegiem… Jako, że w ciągu dnia miała być dodatnia temperatura udaliśmy się na Kaszuby, gdzie śnieg zawsze leży[…]

Jak tylko zaczęła się kalendarzowa zima zaczęliśmy razem z Kingą szukać jej oznak. W Oliwie jedyną oznaką jest mróz, zero śniegu. W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia wraz z Markiem udaliśmy się do Sobieszewa, na obrzeża Ptasiego Raju z nadzieją,[…]